Podróż nad morze i z powrotem

Hej, hej 🙂 Wiem, że wakacje już dawno się skończyły, ale dopiero teraz miałam czas aby usiąść i dokończyć ten post. Najwyżej będzie na następny wypoczynek 😉

IMG_0435(2)

Wypoczynek to taka mała odskocznia od codzienności. Ale zdecydowanie nie od Boga 😉 Przyznam Wam się, że to był mój pierwszy wakacyjny wyjazd w życiu, podczas którego przybliżyłam a nie oddaliłam się od Boga! No nieźle- pewnie myślicie 😉 ale taka prawda. Odpoczywając czy też wypoczywając nawet w zeszłe wakacje, nie myślałam zbytnio o Bogu ani o Jego naukach. Zatem co skłoniło mnie do zmiany tego? Hmm myślę że za tym wszystkim stoi Jezus! O tak, zdecydowanie ON. Kiedy oddałam Mu swoje życie, On wziął to na poważnie i wciąż się z tego wywiązuje. Oczywiście ze swojej strony ja także wykazuję współpracę 😉IMG_0491

Czy są tu miłośnicy klimatycznych kościółków? 🙂 Tutaj nie da się nie czuć obecności Boga! Nie przelewa się tu złoto, i właśnie dlatego czuję się tam niesamowicie. Mogę poczuć Boga całą sobą i nie rozpraszam się przy tym zbędnymi rzeczami. 

 

Podsumowując to wszystko, nie traktuj wakacji jako odskoczni do Boga. Wykorzystaj wolny czas właśnie na rozwój wiary. Naprawdę niewiele potrzeba, aby zyskać wiele 😉

2 uwagi do wpisu “Podróż nad morze i z powrotem

  1. Ja zawsze w wakacje czekam na 15 dniowe rekolekcje! To jest wspaniały czas spędzony z Panem, ale i z ludzimi, którzy mają takie same wartości jak ja 😊 Małe drewniane Kościoły są takie klimatyczne 😍

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz